Wydarzenia: Rok 2013
 
25 grudnia 2013r. - "Z torby św. Zygmunta Gorazdowskiego" w Rio de Janeiro
Siostra Arkadia Ważna - Józefitka od 30 lat pracująca w Brazylii pisze: “Pracujemy w trzech stanach Brazyli: Parana, Maranhao i Rio de Janeiro. Choć używany jest jeden język, każdy z nich różni się wieloma zwyczajami. Czuje się w nich odmienność, a Siostry Brazylijki to potwierdzają. Ja pracuję w stanie Rio de Janeiro. Jednym z panujących zwyczajów jest tu np. z okazji Świąt Bożego Narodzenia ubieranie dzieci biednych przez rodziny zamożniejsze.
Jest to prawdziwe dobrodziejstwo wobec potrzebujących. Jednocześnie wiąże się to z nie lada wyzwaniem przyprowadzającym niemal do bólu głowy, bo trzeba znaleźć szczególnie biedne dzieci, spisać ich personalia i udostępnić je przybranym "chrzestnym", którzy JE ubiorą. W związku z tym obdarowywaniem w ubiegłym roku było parę nieprzyjemności, bo jedne dzieci patrząc na prezenty innych chciałyby, aby dostać lepsze niż to co im przypadło. W związku z tym, w tym roku postanowiłam zaniechać tej pracy. Tymczasem, kiedy przyszłam jednego listopadowego dnia do domu, Siostra Dobrosława oznajmiła mi, że dzwoniła Pani, ktora chce ubrać 18 dzieci i zostawiała mi swój numer telefonu. Oczywiście, zaraz "zmiękło mi serce" i podjęłam zaniechaną pracę ponownie. Zadzwoniłam do tej Pani i okazało się, że to jest siostra pewnego Księdza Biskupa – ale spoza Rio. Ponieważ roznoszę Komunię św. chorym do Szpitala pw. św. Marii Magdaleny, zatrudniona tam Pani Doktór pediatra oświadczyła mi także, że może ubrać 12 dzieci. I tak, do dnia 1 grudnia miałam już na liście 54 dzieci i paczki dla nich. Zazwyczaj każdy ofiarodawca chce widzieć radość dzieci z otrzymanych prezentów. Zaprosiłam zatem Panią Doktór, by poszła ze mną na favele, żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda. Moją intencją było, by mogła ona objąć pomocą lekarską te biedne dzieci. Niestety, to pragnienie się nie zrealizowało, bo w wyznaczonym dniu zmarła jej mama. Tak więc, zostawię ten projekt na najbliższy czas. Prezenty musiałam roznieść dzieciom osobiście do ich domów, bo do kaplicy dzieci nie przyjdą ponieważ boją się, że któreś z nich może nie otrzymać paczki. Natomiast jak siostra sama przyjdzie do domu, to na pewno taką paczkę przyniesie. Proszę o modlitwę za tych, co otrzymali paczki i za tych co je przygotowali.

Jeszcze wspomnę i o tym, że nową inicjatywą jest też w naszej parafii wprowadzony Różaniec mężczyzn. Tu mężczyźni różnego wieku gromadzą się w pierwszy czwartek miesiąca i mówią Różaniec św. przy wystawionym Najświętszym Sakramencie. Po modlitwie każdy z nich składa dar dla ubogich np. kilo cukru, ryżu, olej, kawę itd. - co kto może, bym miała co włożyć dla biednych do moje dość dobrze już zniszczonej Ťtorby św. Zygmunta Gorazdowskiegoť".

 

21 grudnia 2013r. - Zakończenie roku szkolnego w przedszkolu w Curitiba
Siostra Agnieszka Maniak, Józefitka od wielu lat pracująca w Curitiba i pełniąca aktualnie funkcję dyrektorki w przedszkolu prowadzonym przez Siostry Świętego Józefa donosi m.in.: „Zakończenie roku szkolnego w przedszkolu w Curitiba dobiegło końca. Tydzień zakończeniowy został rozpoczęty uroczystą Mszą św. celebrowaną przez Ks. Proboszcza Franciszka Ancheta, a następnie w ciągu tygodnia zostały zorganizowane różnorodne zajęcia i rozrywki dla dzieci - między innymi wizyta św. Mikołaja i rozdanie upominków.
Samo uroczyste zakończenie roku szkolnego odbyło się dnia 11 grudnia w obecności rodziców i zaproszonych gości. Nauczycielki włożyły dużo wysiłku, by przygotować z dziećmi występy, tańce, w których oczywiście, nie zabrakło religijnych akcentów - Jasełek przygotowanych pod kierownictwem Siostry Faustiny. Trzeba przyznać, że wysiłek grona pedagogicznego nie poszedł na marne, a rezultat był doskonale widoczny. Tradycyjna "formatura" organizowana dla przedszkolaków została zrealizowana 12 i 13-go grudnia. Dwie grupy dzieci zakończyły naukę w naszym przedszkolu i od nowego roku zaczną szkołę podstawową. Obecnie pozostało gromadzenie dokumentacji i przygotowanie stosownych materiałów na rozpoczęcie nowego roku szkolnego 2014.
Kontemplując Tajemnicę Słowa Wcielonego, które przyszło, aby ogarnąć nas swoją miłością i zbawić wszystkich ludzi, pragnę życzyć, by Nowonarodzony udzielał wszelkich potrzebnych łask, by Jego Moc, Miłość, Radość i Pokój towarzyszyły w tych szczególnych dniach jak również w kolejnych dniach Nowego Roku. Byśmy zawsze, a zwłaszcza w codziennych zmaganiach, w chwilach poszukiwań i wyborów, oświetleni Światłem betlejemskiej gwiazdy, umieli radowali się z Jego obecności mając nadzieję, że jedynie w Nim odnajdujemy Źródło Życia. Z Chrystusowym pozdrowieniem i modlitewną pamięcią przy Żłóbku Bożej Dzieciny. S. Agnieszka”

9 grudnia 2013r. - Ostatnie wydarzenia w Delegaturze Brazylijskiej
Siostra Dominika Kulik odpowiedzialna za nowicjacką formację w Zgromadzeniu Sióstr Świętego Józefa w Brazylii przekazała: "W dniach 30 listopada do 7 grudnia br. odbywała się wizytacja kanoniczna we wspólnocie Sióstr Świętego Józefa w Curitiba. Wizytację przeprowadziła Matka Leticja Niemczura, która przyjechała do Brazylii wraz z S. Wikarią Janą Przetak. Spotkania wizytacyjne we Wspólnocie były oparte Natomiast dnia 7 grudnia br., 5 Sióstr Nowicjuszek w Delegaturze Brazylijskiej przyjęło habit zakonny. Ceremonia obłóczyn odbyła się przed poranną Eucharystią, którą sprawował ks. Raimundo ze Zgromadzenia Św. Rodziny z Nazaretu, który w czasie formacji towarzyszył Siostrom Nowicjuszkom jako spowiednik i wykładowca. Siostry: S.M. Cristina Mendonça Marques, S.M. Vitória Silva Galvao, S.M. Paula Rosa da Silva, S.M. Maria Anita Mousinho de Alencar i S.M. Mirian Mendonça Marques, przyjęły z rąk Przełożonej Generalnej Matki Leticji Niemczura strój zakonny - znak przynależności do Zgromadzenia i zakonnej konsekracji. Była to wielka radość dla naszej Delegatury ale też i dla całego Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa. Powierzajmy nasze Siostry opiece Maryi Niepokalanej i wstawiennictwu św. Józefa."

27 października 2013r. - 13 lat pracy w Rio de Janeiro
Siostra Arkadia Ważna, józefitka pisze: ”Trzynaście lat pracy z Księżmi Marianami na parafi św. Sebastiana w Rio de Janeiro na Ilha do Governador, na faveli Dende.... Praca tu zawsze jest pod strachem, nie wiadomo co i kiedy “przyjaciele” wymyślą. Często pracę trzeba odwołać albo przenieść na inny termin. Jedna kaplica znajduje sie w centrum faveli – Kaplica Menino Jesus de Praga (Dzieciątka Jezus z Pragi), a druga u podnóża góry (Dende), czyli czyli przy wejściu na favele (Kaplica Matki Bożej Fatimskiej).

Doświadczeń w tym okresie było dużo i różnych, mniej i bardziej przykrych a czasem śmiesznych. Oto te, które zapisały się bardziej w pamięci. Najtrudniejsze były lata 2002 - 2005. Pracowali tu różni kapłani mariańscy.

Był dzień 13 maja, w którym była zaplanowana Msza św. z udzialem Księdza Biskupa. Po południu zaczęło się strzelanie, zapanował chaos i dezorientacja. Ludzie zaczęli uciekać przerażeni i chronili się w kaplicy, tak że niebawem kaplica (Matki Bozej Fatimskiej) wypelniła się i były to dzieci wracające ze szkoły ze swoimi rodzicami, przechodnie znajdujący się w tym czasie na ulicy i osoby adorujące Najświętszy Sakrament. Ks. Silvio Rodrigues Roberto przyjechał schować Najświętszy Sakrament, ale bandyci zabronili mu wysiąść z samochodu i nakazali wrócić do parafi. Przyjechał z tą samą intencją ks. Edmund Grabowski, ale również musiał wrócić. Nie posiadaliśmy jeszcze wtedy telefonów komórkowych, by się porozumieć. W tym wypadku byłam zmuszona schować Pana Jezusa i kontynuować pobyt z ludźmi w kaplicy. Msza św. którą miał odprawić Ksiądz Biskup, została odwołana.

Innym razem przeżycia związane były z procesją z figurą Matki Bożej Fatimskiej, która odbywała się po ulicach dzielnicy. Wszystko było legalnie załatwione z obydwu ston - tak z policją drogową jak i z szefami bandytów. Początek procesji kierowany był przez policję (legalną) a po bokach inny odział “policji” z bronią różnej wiekości i kalibru. W czasie tej procesji był moment bardzo drastyczny, bo figura Matki Bożej została obrzucona jajkami. Miałam aparat, chciałam zrobić zdjęcie. Kazano mi jednak schować aparat nakazując: ”bez żadnych komentarzy”.

KIEDYŚ ZNÓW wydarzenia się rozegrały, gdy przyjechaliśmy z ks. Henrykiem Utykańskim odwiedzić chorych na faveli, a było ich bardzo dużo. Samochód zostawiliśmy koło kaplicy a my wąskimi uliczkami docieraliśmy do domów. W pewnym momencie zaczęło się strzelanie. Ja już przywykłam do tych “dzwiękow”, więc patrzyłam tylko w którym domu można by się było schować. Ks. Henryk zbladł i zemdlał. Nikt nie pomógł, bo każdy był w strachu i uciekał. Zawiesiłam na pasku Najświętszy Sakrament i oleje święte i ciągnęłam Księdza do najbliższych drzwi. Gdy je otwarto, zapytano: “zabity? to niech leży na zewnątrz”. Wyjaśniłam że nie, że zemdlał i poprosiłam by mi dać dostęp do wentylatora. Po chwili Ksiądz wrócił do przytomności. (Kilka dni po opisanym wydarzeniu u ks. Henryka wykryto zaawansowany nowotwór, zmarł niespełna półtora roku później)

Blisko kaplicy Matki Bożej Fatimskiej jest śmietnik na którym żywiły się świnie a czasem konie. Gdy zwierzęta pojadły to spały, a jak się zbudziły to wchodziły do kaplicy. Aby je wygonić dochodziło do wręcz cyrkowych scen. Ludzie stali na ławkach a ja z nimi wymachując miotłami. Był to czas, kiedy dawano świniom rozkawałkowane ludzkie ciała do spożycia, więc świnie szukały ludzi. (W tym czasie była tu wojna między dwoma gangami przemytników a policją. Fakt karmienia świń rozczłonkowanymi ciałami jest dość częstym sposobem używanym przez bandytów by pozbyć się ciał zabitych przeciwników, (słyszałam o tym też od pracowników szpitala) innym “cmentarzem” jest zatoka Guanabara).

Ks. Leandro Aparecido da Silva (obecny prowincjał) pomagał mi wyciągać różne rzeczy ze śmietnika, czym można było umeblować domy biedaków. Na śmietnik był bowiem wyrzucane także rzeczy z domów bogatych. Było wiec z czego wybrać. Z kolei z ks. Edmundem Grabowskim przeżyliśmy tragiczną chwilę. Otóż, po Mszy św. w kaplicy MB Fatimskiej Ksiądz spieszył się, by iść do innej kaplicy, więc wybiegł pierwszy i został zatrzymany przy bramie przez bandytów. Zawołano mnie. Kiedy dotarłam do Księdza, kazano nam odwrócić się w stronę kaplicy i nakazano: ”Wy nic nie widzicie i nie słyszycie” – w tym czasie ściągano zabitych, czuć było tylko ludzką krew. Ks. Edmund zapytał mnie: ”Co siostra robi?“ Odpowiedzialam: “Modlę się”. On na to: ”Nie dam rady..” Był przeraźliwie blady, trwało to około 20 minut. Te wydarzenia sprawiły, że Kaplica Dzieciątka Jezus z Pragi była zamknięta przez dwa lata. Ks. Silvio odważył się ze mną i z garstką ludzi zrobić małą procesję z Dzieciątkiem Jezus od kaplicy MB Fatimskiej do Kaplicy Dzieciątka Jezus z Pragi. Ubrał się w czarną sutannę i z modlitwą różańcową dotarliśmy do Kaplicy Dzieciątka Jezus, gdzie do tej pory kontynuuje się odprawianie Mszy św. raz w miesiącu, codziennie odmawia się Różaniec i Koronkę do Bożego Miłosierdzia.

Kiedy byl na praktyce seminarzysta Edmar, to chodzilismy na favele z posługą duszpasterską, bo razem bylo nam raźniej. Wieczorami na favelach jest bardzo niebezpiecznie, łatwo jest także wpaść w otwarty ściek. Pewnego razu przyjechałam ”nyską” z kaplicy. Kiedy wysiadłam, zaczęło się strzelanie. Ludzie uciekali gdzie kto mógł, a ja schowałam się za drzewo. Policjant mi mówi, żeby uciekać, a a się go zapytałam: “W którą stronę?”. Zostałam jednak przy drzewie, obchodząc je wkoło. Myślałam, że nie ujdę z życiem.

Inne wydarzenie. Szłam z Komunią św. do chorych. W pewnej chwili zza rogu wyciąga się w moją stronę ręka z karabinem. Zdążyłam powiedzieć: - Nie jestem sama. Padło pytanie: - A z kim? Odpowiedziałam: - Z Panem Jezusem. Znów pytanie: - A gdzie on jest? Odpowiedziałam:: Tu, niosę Go do chorych. I usłyszałam: - To idz, ale uważaj bo niektóore ciała leżą na całej szerokości prześcia.” Często jednak wracałam, bo mi nie pozwolono iść. W tym czasie, kiedy przychodziłam do salki katechetycznej to patrzylam co jest przestrzelone - tablica, szyby, krzesła, drzwi...cieszyłam się, że to nie ja. Kiedy było strzelanie w czasie katechezy, dzieci już były przyzwyczajone kłaść się na podłodze. Jeden z chłopców ze strachu wszedł pod krzesło i zaklinował się. Trzeba było wezwać do pomocy znajomego, by przepilował krzesło, bo chlopak nie dał rady wyjść. To wszystko twało około 30 minut a ja byłam “mokra z nerwów”. Napięcie bowiem narastało ogromnie...

Obecnie sytuacja się poprawiła, ale nigdy nie wiadomo co i kiedy wyskoczy. Kiedy jestem z ks. Markiem Dabkowskim i z ks.Stanisławem Galantem i z garstka ludzi na Mszy św., to około 50 metrów od kaplicy (Dzieciątka Jezus) stoją “właściciele Moro Dende” ( Gory Dende) z karabinami różnymi co do wielkości i kalibru. Ryzykujemy, ale trzeba iść tam, gdzie ludziom jest cieżko i gdzie nas potrzebują....


17 października 2013r. - Ogłoszenie nowego Zarządu Delegatury Brazylijskiej
Dnia 16.10.2013 r. w Domu Delegatury Brazylijskiej Zgromadzenia Sióstr św. Józefa w Kurytybie celebrowane były dwie uroczystości: dziękczynienia za posługę ustępującemu Zarządowi i przyjęcia nowych nominacji. Aktu ogłoszenia dokonała ustępująca Przełożona Delegatury - S. Salvatoris Smaluch.

Na te uroczystość przyjechała także z Rio de Janeiro S. Arcadia. Siostra Salvatoris najpierw podziękowała Siostrom Radnym ustępującego Zarządu: S. Doris Kulik i S. Zycie Golonka oraz S. Sewerynie Wiejaczka - Ekonomce Delegatury za współprace w minionym 3.leciu. Następnie po odczytaniu nominacji, w imieniu Matki Generalnej udzieliła błogosławieństwa nowo mianowanej Przełożonej Delegatury S. Doris Kulik i Siostrom Radnym: S. Salvatoris Smaluch i S. Agnieszce Maniak, oraz S. Sewerynie zamianowanej na kolejne 3.lecie Ekonomce Delegatury. Zachęciła również Siostry do wierności, wzajemnej miłości, współpracy i autentycznego świadectwa przynależności do Chrystusa. S. Faustyna w imieniu wszystkich Sióstr skierowała słowa wdzięczności za posługę ustępującemu zarządowi Delegatury, szczególnie dla S. Salvatoris Smaluch za wieloletnią posługę jako Przełożonej Delegatury i serdeczne życzenia dla nowego Zarządu Delegatury. Uwieńczeniem przeżyć i radości była Eucharystia celebrowana przez Prowincjała Księży Marianów - Ks. Leandro Aparecido da Silva. Nasza radość przedłużyła się podczas wspólnej kolacji. Na koniec Siostry Nowicjuszki przedstawiły krótką prezentację „Ballady o św. Józefie” życząc nowej Siostrze Delegatce i Zarządowi, przemożnego wstawiennictwa naszego Wielkiego Patrona - św. Józefa i w imieniu Sióstr całej Delegatury zapewniły o modlitewnym wsparciu.

16 października 2013r. - Jedna z największych uroczystości maryjnych na świecie...
S. Beyzyma Potoczek, Józefitka pracująca w Brazylii pisze: “Jako wykladowca Mariologii zostałam zaproszona do Belém w stanie Pará (stan sąsiadujący z Maranhao) na uroczystości tzw. “Círio de Nazaré”. W Belém czczona jest Matka Boża z Nazaretu (Nossa Senhora de Nazaré). Jest też nazywana Królową Amazonii. Uroczystości centralne przypadają na drugą sobotę i niedzielę października.

Poprzedzą je dwutygodniowe przygotowanie w parafiach, a po głównych uroczystościach “odpust” trwa jeszcze kolejne dwa tygodnie. W sumie cały miesiąc poświecony jest wyrażaniu miłości i wdzięczności do Maryi przez wiernych z północnej Brazylii.

W sobotę do poludnia uczestniczyłam w procesji morskiej z figurką Matki Bożej płynącą statkiem marynarki wojennej. Po południu odbyła się transladaçao (przewiezienie Matki Bożej z Jej bazyliki do katedry (ok. 4 km). Wyruszyliśmy po Mszy Świętej ok. godz. 17:30, a doszliśmy do katedry o godz. 24:30. To było 7 godzin procesji, przez główne ulice miasta Belém, podczas której wierni (2,1 miliona) nie tylko towarzyszyli procesji, ale też mieszkańcy bloków na trasie, banki itp. wyrażali w przeróżny sposób swoją miłość do Królowej: śpiewy, sztuczne ognie, modlitwa różancowa, czytanie tekstów z Pisma Świetego, tańce itp.

Pielgrzymowałam w tym tłumie w grupie specjalnej (Ksieża Biskupi, Kapłani, Seminarzyści, Świeccy odpowiedzialni za organizacje uroczystości), przed wozem (berlinda), na którym była umieszczona figurka Matki Bożej. Co ciekawe i jedyne na świecie to to, że wóz był ciągnięty przez Biskupów i wiernych. Z wozu wychodziły dwie grube liny trzymane przez straż honorową, które łącza się kilkadziesiąt metrów na przodzie w specjalnym urządzeniu (tak powstaje miejsce dla wspomnianej grupy), z którego z kolei wychodziła już tylko jedna lina ciągnięta przez wiernych. To przede wszystkim młodzież pragnęła znaleźć miejsce na linie, aby ciągnąć wóz podziękować Matce Bożej z Nazaretu za otrzymaną łaskę. Jedno ze zdjęć pokazuje ile to wymaga miłości i wysiłku…

W niedzielę o godz. 5-tej rano przed katedrą została odprawiona Msza Święta, po której rozpoczęła się procesja z katedry do bazyliki (círio). Doszliśmy do bazyliki o godz. 12:30. Na zakończenie tej części uroczystości była celebrowana jeszcze jedna Msza Święta. Pielgrzymując łączyliśmy się szczególnie z Ojcem Świętym oddającym cały świat Maryi, Królowej nieba i ziemi. Oczywiście, że modliłam się za każdą Józefitkę.”

2 października 2013r. - ŤMiesiąc Bibliiť w Rio (Brazylia)
Siostra Arkadia Ważna józefitka pracująca w Rio pisze: "Na parafi św. Sebastiana odbyły się z okazji ŤMiesiąca Bibliiť spotkania dzieci katechizowanych, połączone z zawodami i zabawą. W kościele parafialnym była to tzw. ŤGincana Biblicať. Myślą przewodnią były słowa: ŤBiblia w dłoni, wiara w sercu i (dosłownie) nogi przy zadaniuť, lepiej by pewnie brzmiało: Ťręce przy pracyť Pięć grup dzieci miały rozwiązać łamigłówki biblijne, czyli poukładać zdania, księgi Biblii w kolejności i ukazać za pomocą słowa śpiewanego, mówionego wybrane wydarzenia z Ewangeli św. Łukasza. Oto część wprowadzenia w spotkanie siostry Ilony: Po czasie w którym zgłębialiśmy Pismo Święte, dziś z pomocą Łaski Bożej spotykamy się na tym poranku biblijnym... jako Boża rodzina, aby celebrować Jego Słowa. Jesus w Ewangeli św. Łukasza przedstawiony jest jako współczujący i miłosierny, i jako prorok wybrany przez Boga, aby nieść biednym (ubogim) Dobrą Nowinę. Poprzez te wybrane przedstawienia i pracę grup poznamy Kim jest Jezus i co oznacza być Jego uczniem.
Natomiast w Kaplicy M. B. Fatimskiej gdzie pracuje S. Arkadia, odbyły się warsztaty biblijne. Dzieci zostały podzielona na grupy i miały przedstawić sceny bilijne poprzez śpiew, malowanie, teatr kukiełkowy. Spisały się pięknie.

8 września 2013r. - Rekolekcje w domu modlitwy Oasis (Brazylia)
S. Doris Kulik donosi: "Już po raz drugi w małej grupce rekolekcyjnej spotkałyśmy się w dniach 29.08-06.09.2013 r. na północy Brazylii - cztery Siostry Józefitki tj: S. M. Inwiolata Leśniak, S. M..Beyzyma Potoczek, S.M. Joana Jakotenski i S.M. Doris Kulik, aby przeżyć wspólnie rekolekcje w domu modlitwy Oasis. Tym razem były to rekolekcje ‘Lectio Divina’ z wprowadzeniami do modlitwy ks. Krzysztofa Wonsa SDS, nagranymi w czasie rekolekcji w Polanicy Zdroju. Codzienną Mszę św. odprawiał O. Eduardo - Kapucyn. Dziękujemy Siostrom za nagranie konferencji, dzięki czemu miałyśmy możliwość włączenia się w nasze duchowe józefickie bogactwo."
 

4 sierpnia 2013r. - Miesiąc modlitw w intencji powołań
S.M. Doris Kulik CSSJ pracująca na północy Brazylii pisze: „Sierpień w Brazylii jest miesiącem modlitw w intencji powołań. Pierwsza niedziela miesiąca jest poświęcona modlitwie za powołania do kapłaństwa, druga to Dzień Ojca, w którym rozpoczyna się tydzień rodziny i modlitwy za powołania do życia w małżeństwie. Trzecia niedziela to dzień modlitw o powołania do życia zakonnego, czwarta za powołania świeckie - laikat i piąta to dzień katechetów.

Cały Kościół brazylijski łączy się w tych intencjach i wyprasza robotników na żniwo Pana. Dzisiaj też na Mszy z udziałem dzieci została zaprezentowana grupka ministrantów, która od początku roku przygotowuje się do liturgicznej służby ołtarza. A dzieci w wieku przedszkolnym po życzeniach dla ks. Proboszcza zaprezentowały choreografię piosenki o powołaniu. Pozdrawiamy i łączymy się w modlitwach.”

31 lipca 2013r. - Misyjne radości z Brazylii
Siostra Beyzyma Potoczek, Józefitka działająca na północy Brazylii donosi z radością: „W sobotę (tj. 27 lipca 2013 r.), poproszona przez Księdza Proboszcza, w kaplicy św. Sebastiana ochrzciłam dwoje dzieci: dwu i pół letniego Wanderlyego i czteroletnią Marie Luizę. Rodzina robiła zdjęcia i mi je przesłała. Dzielę się więc tą wielką radością.”

29 lipca 2013r. - Pierwsze józefickie relacje ze Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro
S. Dobrosława Smagacz CSSJ przekazała: ”Niedaleko naszego domu w Rio de Janeiro jest Klub Sportowy "Cocota", w którym odbywały się katechezy i Msze św. w pierwszych dniach trwających Światowych Dni Młodzieży (JMJ). Przygotowanie stosownej dekoracji w tych pomieszczeniach powierzono nam - Siostrom Świętego Józefa. Uporałyśmy się z tym zadaniem, przy czym nie miałyśmy na jego wykonanie zbyt wiele czasu, bo Klub do ostatniego dnia pracował normalnie. W dzień przyjazdu Ojca Św. S. Arkadia z józefickimi Siostrami Nowicjuszkami przybyłymi z Kurytyby i grupą osób świeckich pojechali na Estada Galeao (Aleja najważniejsza na Wyspie łącząca Wyspę i Lotnisko Międzynarodowe poprzez mosty z resztą miasta Rio), żeby oczekiwać na Ojca Św.

Jak widziałyśmy JMJ patrząc niejako z boku? Jeśli chodzi o organizację miejskiej komunikacji, to było dużo zamieszania z powodu chyba ludzkiej złej woli. Ponieważ firmy autobusowe w większej części znajdują się w rękach protestantów, w czasie JMJ było bardzo mało autobusów na ulicach. W ciągu 10 lat naszego pobytu w Rio mamy porównanie w tej sprawie… ja jeżdżę do pracy dość daleko więc…. Na pewno jeśli chodzi o organizację i koszty związane z wyżywieniem, to niewiele jest do zarzucenie. Wszystko było dobrze przemyślane i chyba nikt nie cierpiał głodu. Jedynie kolejki po odbiór przygotowanych porcji, zwłaszcza w ostatnich dwóch dniach były duże, ale to mogło być związane ze zmianą miejsca czuwania i Mszy św. rozesłania.

Podziw ogarniał jak się patrzyło na liczbę osób, komplikacje i spokój biorących udział w JMJ. Podziwu godna była np. postawa młodzieży w obliczu prób prowokacyjnych manifestantów. Tak np. kiedy grupa homoseksualistów i prostytutek próbowała zakłócić Adorację Najświętszego Sakramentu, zostali oni otoczeni przez młodzież, wolontariuszy i innych uczestników JMJ, którzy zaczęli się modlić na Różańcu i tamci po chwili po prostu sobie poszli. Podobnie skończyły się dwie inne manifestacje, które wcześniej (przed rozpoczęciem JMJ) w tym samym rejonie Rio poczyniły olbrzymie szkody.

Nie było natomiast żadnych incydentów, które można by złożyć "na barki" uczestników JMJ, co w porównaniu a zajściami po np. meczach czy koncertach, w których bierze udział o wiele mniej ludzi, ukazuje potęgę Ducha Bożego. Pokazało się Kim jest Bóg, Kościół, katolicka wiara… Myślę też, że dla mieszkańców Rio to co się tu działo w ciągu tych pięciu dni będzie tematem wielu twórczych przemyśleń. I oby dało piękna owoce…. Nie sposób też nie wspomnieć o naszej przeogromnej radości z perspektywy Światowych Dni Młodzieży w Polsce…. Telewizja brazylijska pokazała piękną reakcję Polaków na tę wiadomość.

To tyle na gorąco… Dodam jeszcze, że w szpitalu, w którym pracuję, już rozmawiałam z kilkoma osobami, które brały udział w Drodze Krzyżowej – są zachwyceni zarówno postawą, jak i nauką Ojca Św.”

29 lipca 2013r. - Światowe Dni Młodzieży w Monçao (Brazylia)
Siostra Doris Kulik CSSJ pracująca w Monçao pisze: „Pozdrawiamy z wielkim entuzjazmem ze Światowych Dni Młodzieży w naszym Rio!!! Było pięknie. Nawet w Monçao miałyśmy okazje przez TV uczestniczyć w każdym kroku naszego Papieża. Nasze józefickie Reprezentantki jak wrócą z Rio de Janeiro, będą zapewne wkrótce pisać o przeżyciach. Nie wiemy jak odebrano w Polsce spotkania, ale dla nas były one wyjątkowe i cała Brazylia w nich uczestniczyła. Dowodem na to jest ponad 3 miliony zebrane na Copacabana, nie licząc tych, którzy przez TV i radio uczestniczyli w spotkaniach. I wkrótce zaczyną się przygotowania w Krakowie na 2016r… Szczęść Boże.”

22 lipca 2013r. - Józeficka praca na brazylijskiej ziemi

Siostra Bejzyma Potoczek CSSJ o swojej pracy w Brazylii pisze: "Poza zajęciami w Instytucie (w tym roku po raz pierwszy mialam seminarium na termat Soboru Watykanskiego II), na poczatku roku prowadzilam trzydniowy kurs biblijny w diecezji Grajaú, w miescie Joselândia, a następnie w miescie Arame, które jest otoczone rezerwatami dla Indian Guajajara. W stanie Maranhao jest 20 rezerwatów, większość w okolicy tego miasta. Z kolei w Bacabal (diecezja Bacabal) wykładałam misjologię. W marcu Ks. Proboszcz z naszej parafii zawierzył mi przygotowywanie do chrztu młodzieży i dorosłych, którzy z różnych powodów nie mogą uczestniczyć w normalnym kursie. Przygotowuje ich indywidualnie w zależności od możliwości każdego z nich. To wspaniałe doświadczenie móc przygotować do Chrztu kogoś kto dotknięty Łaską, prosi o ten Sakrament. Najstarsza osoba, którą przygotowałam miała 65 lat. Wiele razy Ks. Proboszcz prosi mnie o przewodniczenie celebracji Słowa Bożego z udzieleniem Komunii Świętej. W sobotę i w niedzielę w naszej parafii są odprawiane 23 Msze Święte (mamy 17 kaplic). Gdy braknie któregoś Kaplana Ks. Proboszcz autoryzuje celebracje Słowa Bożego.

Jeżdże trochę po parafiach z Sao Luís z wykladami na temat Lectio Divina. W tych dniach byłam w parafii Św. Jozefa Patrona Dobrej Smierci (Sao José do Bonfim). Na jej terenie znajduje się szpital i kolonia dla trędowatych. Spotkanie odbyło się w kaplicy wybudowanej przez trędowatych.

W tym miesiącu, po raz pierwszy w życiu poprowadziłam 4-dniowe rekolekcje dla Benedyktynów z Coroatá (diecezja Coroatá), w których uczestniczyły rownież Siostry z dwóch Zgromadzeń franciszkańskich. Ich tematem byla Maria, a szczególnie Jej zasłuchanie i życie Słowem Bożym. Zapewniam o modlitwie - S. Beyzyma".


12 lipca 2013r. - Symbole Światowych Dni Młodych już są w Rio de Janeiro
Siostra Dobrosława Smagacz, józefitka przekazała: „Wreszcie 10 lipca Rio doczekało się Symboli Światowych Dni Młodych. Krzyż i Ikona Matki Bożej, które przez dwa lata pielgrzymowały po brazylijskich diecezjach, a także okolicznych krajach zostały przywiezione do Rio de Janeiro i zostały najpierw umieszczone w katedrze. Wieczorem natomiast zostały wystawione na placu tzw. Arcos da Lapa, gdzie odbył się koncert młodych katolickich artystów.
Dzisiaj (tj. 11.07.) około godziny 10.00 Symbole ŚDM zostały przywiezione do Sanktuarium Cudownego Medalika. Po upływie pół godziny przeznaczonej na osobiste spotkanie wiernych z Jezusem i Maryją w Ich szczególnych Symbolach, biorący udział w ceremonii wzięli udział we Mszy św. W czasie tej Eucharystii był też obecny trzeci symbol ŚDM - relikwie bł. Jana Pawła II. Mszę św. celebrował ks. kard. Stanisław Ryłko w języku portugalskim. Kiedy na początku zapowiedział oficjalnie, że bliska już jest kanonizacja Ojca św. Jana Pawła II, to zapanował nie dający się opisać wybuch radości tutejszych wiernych. W czasie Mszy św. homilię wygłosił Arcybiskup Rio Dom Orani Joao Tempesta. Wspomniał na niej o Janie Pawle II jako o świadku i misjonarzu Chrystusa. Pierwsze czytanie było odczytane po włosku, a drugie po polsku czytała jedna z wolontariuszek JMJ pracująca już od pół roku w Rio. Niestety, nigdy jej nie spotkałam osobiście. Na tej Mszy św. było podobno ponad dwa i pół tysiące wiernych. Około godz. 12.30 Krzyż i Ikona Matki Bożej wyruszyły w dalsza drogę - do szpitala Sao Vicente de Paulo. W połowie drogi Symbole te zostały przejęte przez pracowników szpitala. W specjalnie przygotowanej sali odbyło się spotkanie z chorymi, którzy sami mogli tu przyjść lub których można było przywieźć. Spotkanie to potrwało do godziny 14.00, po czym Symbole ŚDM wyruszyły w dalsza pielgrzymkę. Potem niektórzy wspominali, że jak Jan Paweł II był w Rio, to jechał ulicą Satamini - obok szpitala. Podobno kazał wtedy zwolnić – a każdy wówczas miał wrażenie, że to właśnie na niego spojrzał.

Wspomnę przy okazji o moich osobistych przeżyciach związanych z opisanym Nawiedzeniem. Otóż przyznam, że nawet nie pomyślałam, że uda mi się być tak blisko Krzyża i Ikony. Tydzień wcześniej Siostra Nazare szukała wśród pracowników chętnych do niesienia Symboli ŚDM i w rezultacie także i mi zaproponowała tę niezwyczajną funkcję. Oczywiście, zgodziłam się i bardzo z tego ucieszyłam. Okazało się, że przypadł mi w udziale zaszczyt niesienia Ikony... Dla nas wszystkich wyznaczonych do niesienia Symboli ŚDM było to wielkie przeżycie... Czwórkę z nich spotkałam na dyżurze w nocy. Wspominali to drżącym głosem… Jedynie nikt się nie spodziewał, że Symbole będą tak ciężkie, choć dla mnie osobiście nie było zaskoczeniem, że Ikona była rzeczywiście ciężka. Niosło Ją 7 osób, a potem jeszcze doszedł jeden z organizatorów. Jeden moment był dla mnie szczególnie zaskakujący i ważny. Kiedy już postawiliśmy w audytorium Ikonę na podeście, cofnęłam się nieco i stanęłam na moment przy Krzyżu - to był dosłownie moment. Wokół Krzyża znajdowało się wtedy dużo ludzi i nie było jak nawet się ruszyć. W pewnym momencie w tym tłumie zostałam przesunięta i znalazłam się z powrotem naprzeciw Ikony. Miałam wówczas wrażenie, że koło mnie nie ma nikogo, że jestem sama z NIĄ... To był mój moment… To takie wrażenie jak w filmie akcji - "Klatka stop". Wszystko na moment ucichło jakby odpłynęło w dal. A ‘reszty’ nie da się napisać...”


23 czerwca 2013r. - Wieczór ze św. Józefem
S. M. Dobrosława Smagacz, józefitka pracująca w Rio (Brazylia) przekazała: „W sobotę (22.06.2013) zorganizowałyśmy wieczór ze św. Józefem w naszym domu w Rio, którego hasło brzmiało: ‘Ze św. Józefem rosnąc w wierze’. W spotkaniu wzięli udział członkowie ‘Modlitewnej Grupy Świętego Józefa’. Spotkanie rozpoczęliśmy od pieśni i odmówieniu Koronki do św. Józefa. Następnie Ks Geraldo Fereira Barbosa wygłosił konferencję na temat wiary, w której skupił się na zagadnieniu: ‘Czym jest wiara i jakie są jej konsekwencje w naszym życiu.’ W dalszym ciągu dynamiki spotkania nie zabrakło Adoracji Najświętszego Sakramentu i rozmowy w grupach. Spotkanie zakończył tradycyjny poczęstunek zorganizowany z wykorzystaniem przyniesionych przez uczestników słodkości.”

18 czerwca 2013r. - Józefickie spotkania z młodzieżą w Brazylii
S. Dominika Kulik - józeficka formatorka w Curitiba pisze: „Od marca rozpoczęłyśmy w naszej wspólnocie serie spotkań dla dziewcząt. Zaplanowane są co dwa miesiące spotkania formacyjne o temacie: "Szczęśliwe życie". Celem spotkań jest zachęcenie dorastającej młodzieży do świadomego wyboru i podjęcia codziennego wysiłku by kształtować swoje życie według wartości, które nie przemijają. Chcemy pomóc dziewczętom odkryć siebie i stworzyć projekt własnego życia, który pomoże żyć coraz bardziej świadomie, podejmować codzienne wybory tak, by samemu być szczęśliwym i budować także szczęście tych, którzy są wokół nas. Spotkanie marcowe poświęcone było roli i znaczeniu przyjaźni, wzajemnemu oddziaływaniu, przyszłości i rozrywce. Spotkanie czerwcowe natomiast konsumpcji, uspołecznieniu, solidarności i wzajemnej odpowiedzialności za środowisko w którym żyjemy. Spotkania te odbywają się w sobotę i w niedzielę przeplatając się wzajemnie z zabawą, formacją i modlitwą. Na lipiec planujemy ogólne spotkanie dla młodzieży męskiej i żeńskiej w naszej parafii i oczywiście wyjazd na Dni Młodzieży w Rio de Janeiro. W sierpniu natomiast odbędzie się kolejne spotkanie w naszym domu. Polecamy się modlitwie i o niej także zapewniamy s. Dominika s. Faustyna i Nowicjat.”

13 kwietnia 2013r. - Z Sao Luis - Cidadde Olimpika
Już wkrótce minie miesiąc jak pięć Sióstr Nowicjuszek rozpoczęło swoje praktyki apostolskie: S.M. Mirian w Sao Luis-Aurora, S. M. Paula w Sao Luis-Cidade Olimpica, S. Maria Anita w Rio de Janeiro, S. M.Cristina i S.M.Vitoria w Kurytybie. Siostry angażują się w życie wspólnoty i parafii, pomagając Siostrom w katechezie, odwiedzając rodziny i osoby starsze w domach, w szpitalach, w domach opieki, jak również pomagają w pracach domowych podejmując dyżury i rozmaite obowiązki. Nie brak więc Siostrom nowych doświadczeń, wrażeń, spotkań zwłaszcza w grupach młodzieżowych, gdzie mogą dać świadectwo swojego powołania, rozpalać serca miłością do Chrystusa, szczególnie w tym gorącym już czasie przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro, na które serdecznie zapraszamy...

2 kwietnia 2013r. - Wielkanoc to "nie zajączek, ani jajko z czekolady"
Z Monçao (Brazylia) S. M. Doris Kulik cssj pisze: "Czas Wielkanocny niesie ze sobą wiele radości szczególnie dla naszych dzieci, które zajadają się w tym czasie czekoladą, ale wiemy, że to nie wszystko. Dlatego też w jednym z przedszkoli w Monçao S.M.. Rosenilda cssj wraz z dwiema katechetkami: Claudilene i Danielle zorganizowały katechezę dla maluchów. (Danielle pracuje tam jako wychowawczyni i ona zaproponowała, aby opowiedzieć. Do przedszkola uczęszcza około 200 dzieci od 3 do 5 lat. S. Rosenilda wyznała, że było to dla niej nowe doświadczenie, by dzieciom w tym wieku mówić o Zmartwychwstaniu Chrystusa. W ramach katechezy dzieci obejrzały kilkuminutowy filmik z udziałem przedszkolaków wyjaśniających historię Jezusa i prawdziwe znaczenia Wielkanocy. Następnie zobaczyły symbole wielkanocne przygotowane przez Siostrę i Katechetki. Nauczyły się też piosenki, która mówi, że Wielkanoc to nie: ”zajączek ani jajko z czekolady, ale Wielkanoc to Zmartwychwstanie Jezusa".
 

24 marca 2013r. - Przygotowania w Sao Luís do Światowego Spotkania Młodzieży
Józefitka - S. Joana Jacotenski pisze z Brazylii: “Rok 2013 jest dla Kościoła brazylijskiego rokiem szczególnym z racji Światowego Spotkania Młodzieży w Rio de Janeiro, które odbędzie się w lipcu. Trwają więc intensywne przygotowania do tego wielkiego wydarzenia. W rzeczywistości to cały obecny rok jest poświęcony młodzieży dzięki ‘Kampanii Braterstwa’, w centrum której stoi właśnie młodzież, z którą wiąże się wielkie nadzieje odnośnie nowej ewangelizacji zgodnie z biblijnym: “Oto jestem, poslij mnie” (Iz 6,8).

W tymże duchu, dążąc do odkrycia przez młodzież jej niepowtarzalnego miejsca w Kościele, zachęcenia do odważnego i radosnego ewangelizowania, w naszej parafii pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia w Sao Luís (stan Maranhao, Brazylia), organizowane są m. in. w różnych kaplicach spotkania z młodymi ludzmi.”


19 marca 2013r. - Viva Sao José! - w Monçao
S. Doris Kulik Józefitka informuje z radością: "Dzisiaj wieczorem (19 marca) w jednej z dzielnic Monçao, zwanej Cidade Nowa odbyła się Msza św. na cześć św. Józefa, który będzie Patronem budującej się tam kaplicy. Nasza S. Rosenilda pomaga mieszkańcom organizować się nie tylko materialnie, ale przede wszystkim duchowo przeprowadzając cotygodniowe spotkania w rodzinach. A w ostatnim czasie pomagając również w zorganizowaniu Nowenny przed Uroczystością św. Józefa. Nowenna odbyła się w różnych częściach dzielnicy, gdzie każdego wieczoru rozważano cnoty św. Józefa. W niektóre dni była też odprawiona Msza św. na ulicach, gdyż jeszcze nie ma kaplicy. Tamtejsza Wspólnota wiernych organizuje się, by wspólnymi silami wybudować kaplicę i jak na razie św. Józef nie zawodzi, bo widząc pragnienie serc, podsyła dobrodziejów. Dzisiaj też Ksiądz poświęcił figurkę św. Józefa, którą nasza wspólnota zakonna podarowała do budującej się kaplicy."

19 marca 2013r. - Odnowienie przyrzeczeń MGSJ w Rio de Janeiro
S. Dobroslawa, Józefitka będąca animatorką “Modlitewnej Grupy Świętego Józefa” w Rio de Janeiro i pracująca w tym mieście jako pielęgniarka w jednym z tamtejszych Szpitali relacjonuje: “Jak co roku tak i dzisiaj w kościele św. Sebastiana w Rio de Janeiro odbyło się uroczyste odnowienie przyrzeczeń Członków “Modlitewnej Grupy Świętego Józefa”. Ceremonię rozpoczęła liturgia Mszy św., której przewodniczył Ks. Stanisław Galant. Członkowie Grupy do kościoła weszli w uroczystej procesji niosąc kapliczki św. Jozefa pielgrzymujące do ich domostw przez cały rok. Do nich też należała oprawa liturgiczna Mszy św. Przyrzeczenie odnowiło w czasie Mszy św. 24 Członków Modlitewnej Grupy. Uroczystość poprzedziło Triduum. W tym roku ze względu na uroczystość rozpoczęcia pontyfikatu Papieża Franciszka przypadajacą w dniu 19 marca, Triduum było organizowne na wszystkich Mszach św. odprawianych w dniach 16-18 marca. [...]”

23 lutego 2013r. - Wieści z Monçao
Siostra Doris Kulik cssj z brazylijskiej ziemi z Monçao pisze: „Nowy Rok w Brazylii rozpoczął się czasem wakacji i urlopów. W okresie karnawałowych dni od 9 do 12 lutego br. grupa młodzieżowa z Parafii z pomocą S. M. Rosenildy cssj zorganizowała tzw. „Rekolekcje karnawałowe”, które były czasem wspólnej rozrywki, ale też i modlitwy, gdyż w ciągu dnia młodzi zbierali się, by wziąć udział w dwóch konferencjach i codziennej Mszy św. W ostatnim dniu Rekolekcji Siostry prowadziły Adorację Najświętszego Sakramentu i przygotowanie do Sakramentu Pokuty. Rekolekcje zakończyły się poranną Mszą św. w Środę Popielcową rozpoczynającą Wielki Post. Natomiast dzisiaj (tj. 23 lutego br.) rozpoczęliśmy spotkana w Parafii formacją dla katechetów. Treścią dzisiejszych rozważań w ramch Roku Wiary był List apostolski “Porta Fidei”. Konkretnie zgłębialiśmy w oparciu o “Katechizmu Kościoła Katolickiego”, “Kompendia” i “YOUCAT Brasil” zagadnienia: “Skąd się bierze wiara? Dlaczego wierzę w Jezusa Chrystusa?”

11 stycznia 2013r. - Rekolekcje u Sióstr Św. Józefa w Brazylii
W czasie od 2 do 9 stycznia 2013 r. we wspólnocie Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa w Kurytybie odbyły się rekolekcje. Obok Sióstr Nowicjuszek i Juniorystek (z Monçao przyjechała S. M. Rozenilda, a z Sao Luiz S. M. Luiza) wzięły w nich udział także S. M.. Beyzyma i S. M. Arkadia. Rekolekcje głosił ks. Leandro Aparecido da Silva, prowincjał Księży Marianów w Brazylii. Był to dla Sióstr Rekolektantek wspaniały czas pustyni, ciszy i modlitwy. W ostatnim dniu rekolekcyjnym tj. 9 stycznia, S. M. Luiza odnowiła Profesję zakonną. W czasie rekolekcji S. M. Salvatoris. S. M. Seweryna oraz Pani Lidia - mama S. M. Joany i Silmara dbały o stronę gastronomiczną i zasilenie sił fizycznych Sióstr Rekolektantek

10 stycznia 2013r. - Rozpoczęły II rok Nowicjatu
W dniu 9 stycznia br. w Zgromadzeniu Sióstr Świętego Józefa w Kurytybie (Brazylia) pięć Sióstr Nowicjuszek: S. M. Cristina, S. M. Vitoria, S. M. Paula, S. Maria Anita i S. M. Mirian zakończyły czas Nowicjatu kanonicznego i rozpoczęły drugi rok swojej nowicjackiej formacji pod troskliwym kierownictwem Mistrzyni - S. M. Dominiki Kulik. Siostra Salvatoris Smaluch - Delegatka Przełożonej Generalnej w Delegaturze Brazylijskiej wręczając Siostrom Nowicjuszkom medaliki św. Józefa, życzyła każdej z Sióstr wielkiego otwarcia się na działanie i plany Boże, tak jak czynił to św. Józef całkowicie oddany służbie i misji, którą Bóg Mu powierzył. Polecajmy Bogu Siostry Nowicjuszki prosząc, aby w kolejnym roku zakonnej formacji i w czasie podjętej w jej ramach pracy apostolskiej, zanurzały się w miłości Boga, odkrywając Go w codzienności i w potrzebujących pomocy bliźnich.
   
 
 
Strona glówna | Historia | Curitiba | Rio de Janerio | Monçao | Wydarzenia | Świadectwa | Galeria zdjęć | Zgromadzenie
© Zgromadzenie Sióstr Św. Józefa - DELEGATURA BRAZYLIJSKA