Również poukładane zostały chociażby grafiki, plany naszej pracy we wspólnocie i w szkole. Tymczasem można powiedzieć tak „po ludzku”, że Bóg poustawiał wszystko na swój sposób poprzez pandemię Coronavirusa. Panoszy się on wszędzie, nie oszczędza tak wielu. Zastanawiam się, czy umiemy odczytać to, co Bóg chce nam przez to powiedzieć… Pewnie m.in. chce ostrzec nas, aby zauważyć co tak naprawdę jest najważniejsze w naszym życiu na tej ziemi?... Można się w tych jakże niełatwych wydarzeniach dopatrzyć mimo wszystko pozytywów…, W mojej wspólnocie zakonnej było dwa miesiące ścisłej kwarantanny i do tej pory jeszcze trwa obowiązek przestrzegania zaostrzonych przepisów sanitarnych w Afryce i tu w Kongo Brazzaville. Wszystko to sprawia, że mamy dużo więcej czasu dla Pana, więcej możliwości Adoracji Najświętszego Sakramentu, praktykowania w większym zakresie wspólnych modlitw. Odnosimy wrażenie, jakby Bóg chciał nas dłużej zatrzymać przy sobie. Chociaż oczywiście w tym czasie równocześnie wzrasta troska o tych, którzy są obok nas bez możliwości leczenia się, czy też ogarnięci wielką trudnością znalezienia czegoś do zjedzenia. W większości ludzie tu na peryferiach stolicy żyją z dnia na dzień. Zatrzymane bowiem zostały wszelkie prace, handel i możliwość zakupu jakiejkolwiek żywności. I tu pragnę podziękować Zarządowi Generalnemu, naszej Matce Janie, za otrzymaną pomoc dla nauczycieli z naszych szkół, pomoc naszym wspólnotom, ktore zostaly bez środków do życia, ponieważ zostały zamknięte szkoły. Dziękuję również Redemptoris Missio z Poznania, za pomoc w akcji dożywania, w zdobyciu środków sanitarnych dla ludności. W wielu wypadkach prowadziło to do ocalenia życia. (Nierzadko brakowało także wody i elektryczności). Niech więc Bóg sam będzie zapłatą. Nasze prace w szkole zatrzymały się w dniu święta Patrona szkoły św. Józefa. Po Mszy św. zakończyłyśmy II trimest szkolny. Tylko klasy egzaminacyjne wróciły w czerwcu i lipcu do szkoły, by się przygotować do egzaminów. Ufamy jednakże, że rozpocznie się nowy rok szkolny, ale nie wiadomo jeszcze kiedy.

     W tej chwili rozpoczynamy rekolekcje roczne tu w Makabandilou, podczas, których 6 Sióstr Juniorystek odnowi swą Profesję świętą. Kaplica służy po raz pierwszy naszym rekolekcjom. Czujemy czułą opiekę Matki Bożej Różańcowej, świętego Zygmunta i świętego Józefa. Otaczamy naszą modlitwą wszystkie intencje naszej Rodzinny zakonnej, naszej Delegatury afrykanskiej, prosząc Boga o zmiłowanie dla naszego grzesznego świata.

     Niestety, nie udało mi się przesłać powyższych informacji przed rekolekcjami, a więc dopisuje, że rekolekcje się zakończyły, Siostry Juniorystki odnowiły Profesję zakonną. Dziś świętujemy Wniebowzięcie Maryi i również jest to Święto narodowe, a jutro niedziela. Pozostaniemy zatem w pięknej 11 osobowej wspólnocie. To wielka radość móc przebywać razem! Z podziękowaniem za duchową łączność przed Panem, za każde dobro, ślę z Makanabdilou czyli z Konga Brazzaville moc serdecznych pozdrowień, życząc sobie i każdej Siostrze trwania w tej JEDYNEJ MIŁOŚCI.

S.M.Liliosa Romanek CSSJ