Śpiewaliśmy znane kolędy i naszą józefową. Wszyscy chętnie śpiewali, ale pięknie wybrzmiewały męskie głosy. Było głośno i radośnie i jednocześnie spokojnie, a cisza zapowiadała kolejne kolędy. Wracaliśmy do domów, zanim ciemność nie okryła pięknych okolic.
z Jeżewa Maria i Marcin