prosząc o wsparcie. Ponadto nasi parafianie śledząc strony Zgromadzenia w internecie widzieli jak Polska, w tym również nasze zakonne Zgromadzenie włącza się w pomoc Uchodźcom. Tak więc nasi młodzi Parafianie wraz z józefitkami w niej pracującymi, wyszli z propozycją, by wyjechać do Polski z naszą młodzieżą, aby konkretnie, bezpośrednio pomóc Uchodźcom w jakikolwiek sposób. W tym celu poprzez s. Zachariaszę CSSJ skontaktowaliśmy się z Ks. Markiem odpowiedzialnym m.in. za pomoc Uchodźcom na Podkarpaciu i całą grupą naszych młodych Parafian wyruszyliśmy do Polski. Skład naszej grupy stanowili: ks. Sławek Głodzik proboszcz naszej parafii, s. Felicyta Zielińska CSSJ pracująca z młodzieżą, małżeństwo Claire i Paul Robet (obydwoje nauczyciele), Constance Valette też nauczycielka i 10 młodych osób w wieku od 16 do 19 lat. Nasz pobyt w Polsce odbył się w dniach od 18 do 27 lipca br. Pierwsze dwa dni były poświęcone na nabranie odpowiednich sił duchowych i fizycznych. Młodzież miała więc okazję poznać bliżej Kraków, Łagiewniki i Częstochowę. W Częstochowie mieliśmy niezapomniane spotkanie ze wspólnotą naszych Sióstr Świętego Józefa i z Siostrami Karmelitankami z Ukrainy, które dzieliły się z nami doświadczeniami przeżywanej wojny i ucieczki z ogarniętego działaniami wojennymi Charkowa. Po napełnieniu się duchowym bogactwem ruszyliśmy do Polany do domu rekolekcyjnego, w którym obecnie przebywają Uchodźcy z Ukrainy, w większości matki z dziećmi. Przez 5 dni staraliśmy zająć im czas organizując kurs języka francuskiego, różne zabawy dla dzieci, wspólną modlitwę, czy spacery. Mieliśmy okazję jeden dzień być jako wolontariusze w „Tesco” tj. w hali przerobionej na noclegownie nie tylko dla Uchodźców. Pomagaliśmy też przy segregacji darów oraz rozładunku darów, a także uprzątnęliśmy piwnicę, by mogła służyć jako przechowalnia na produkty żywnościowe. Nadto w naszej parafii we Francji udało nam się zebrać pieniędzy na tyle, że mogliśmy je zostawić tutaj na miejscu w ośrodku, w którym przebywaliśmy jako ofiarę oraz nasze namioty, które mogą nadal posłużyć na miejscu. W drodze powrotnej do Krakowa byliśmy u naszych Sióstr Świętego Józefa w Krośnie oraz w miejscowości Biecz, by pomodlić się na grobie ks. Józefa Kordka, który pracował przed śmiercią w naszej parafii w Allonnes. Pobyt w Polsce był to dla nas bardzo intensywny czas bogaty w doświadczenia i relacje. Dziękujemy za gościnność i pomoc w organizacji naszym Siostrom ózefitkom, a szczególnie naszej Przełożonej Generalnej – Matce Wandzie CSSJ.

s. Felicyta Zielińska CSSJ