«« powrót

Relikwie św. Zygmunta Gorazdowskiego w parafii pod Szczecinem

19 czerwca 2023

     Piękną tą uroczystość ubogaciły siostry ze Zgromadzenia Świętego Józefa przybyłe z Krakowa, którego ten Apostoł Bożego Miłosierdzia jest Założycielem. S. Dolores CSSJ na każdej Mszy św. prezentowała osobę i charyzmat św. Zygmunta, natomiast s. Maria Anna CSSJ, s, Terezita CSSJ, s. Celina CSSJ i postulantka Julia zadbały o oprawę liturgiczną i stosowne śpiewy na Mszy św. Nie sposób nie wspomnieć, że niemałym wysiłkiem było dokonanie tegoż, ponieważ parafia w Chwarstnicy ogarnia posługę w 6 miejscowościach, więc wiąże się to z niewątpliwie umiejętnym przemieszczeniem się w niedzielę do każdego kościoła w tychże miejscowościach (Chwarstnica, Sobieradz, Mielenko, Bartkowo, Dołgie, Borzym). Na szczęście sprzyjała temu ogromna życzliwość zarówno Ks. Proboszcza, jak i wspierającego go Jubilata Ks. Piotra Kozieł, Pań pomagających na plebanii, wspaniałych Małżonków Bartłomieja i Pauli oraz wielu innych Parafian. Niezwykle serdeczne, rodzinne przyjęcie Relikwii i duchowych córek św. Zygmunta przekonuje, że w parafii w Chwarstnicy obecność tego Ojca Ubogich w Jego Relikwiach emanować będzie na duchowe oblicze tej niezwykle żywotnej Parafii i jej Mieszkańców. Wymownym tego potwierdzeniem zdaje się być wydarzenie  mające miejsce właśnie 18 czerwca br. w tej Parafii, a uznane przez Kapłana doświadczonego interwencji u Boga za przyczyną św. Zygmunta za prawdziwie cudowną. Staraniem Ks. Proboszcza i wspomnianych Małżonków Bartłomieja i Pauli na koniec pobytu sióstr józefitek nie omieszkano sprawić im radość choć krótkiego wieczornego bezpośredniego podziwu Bałtyku.

Oto wiersz, którym poeta p. Mieczysław Kwiatkowski pożegnał siostry józefitki w Chwarstnicy:

Są różne drogi człowieka

nie wie za czym goni

I nie wie dokąd

stale ucieka

 

Życie coraz bardziej szare.

Tak niewiele z niego rozumiem.

Nie mogę wzorów znaleźć

choćby w największym tłumie.

 

Jednak Bóg o nas pamięta.

Pragnie nas obudzić.

Dzień szary uczynić świętym,

i stawia wśród nas wielkich ludzi.

 

Nie będziesz żył w duchowej nędzy

chcę w twym sercu rozgościć.

Daję wam dziś księdza

byś się zasycił jego  świętością.

 

Ks. Zygmunt –

pielgrzym niełatwej drogi,

na której każdy jego krok

zmierzał wprost do Boga.

 

Zawsze taki ubogi, taki skromny

wszystko czynił dla bliźniego.

- Trzeba dom dać bezdomnym,

nakarmić głodnego.

 

Uczył miłości i wiary,

dorosłych, młodzież i dzieci.

Zagubionym się starał

gwiazdkę nadziei zaświecić.

 

Pamiętaj,

twoją wieczną ojczyzną jest niebo,

I przez całe życie

tam dążyć potrzeba,

 

Nękany trudnym czasem,

przykuty krzyżem choroby.

- Anioł miłości, tytan pracy,

bo patrząc w niebo, nie można inaczej.

 

Pamięta to zakon Józefitek,

Lwów cały pamięta.

Za życia byłeś dla nich –

księdzem świętym.

 

Gdzie  żeś nie bywał, ile uczynił,

by każdego z nas zbawić.

Dziękujemy Bogu, że i tu w Chwarstnicy

chciałeś ślad swój zostawić.

 

Czy to przypadek – ktoś powie,

czy zwykłe zrządzenie losu?

Nie – to dla nas dzisiaj podpowiedź,

żebyś szedł przez życie, choćby boso.

 

Ale żebyś szedł jak święty

tylko w stronę słońca,

i żebyś pamiętał;

miłuję jak święty – miłuję do końca.

 

Dziękujemy siostrom za ten błogosławiony czas,

za ten dar dla naszego kościoła

Dzisiaj każdy z nas

z wielką nadzieją woła;

 

Św. Zygmuncie

każdy .prosi jak tylko potrafi;

naucz nas miłości i wiary

czuwaj nad naszą parafią.

   
 
 
© Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa, CSSJ